TCF

Jeśli tylko posłuchaliśmy rady, jakiej udzielił nam TCF podczas swojego ostatniego unsoundowego występu, to dzisiaj wszyscy bylibyśmy bitcoinowymi milionerami, którzy nie musieliby już dłużej martwić się o festiwalowy budżet. Teraz norweski artysta wraca z serią warsztatów tworzenia botów obiecując, że stworzone przez niego programy staną się pełnoprawnymi uczestnikami festiwalu - z tą różnicą, że ich uczestnictwo będzie się odbywało w sferze online. Wciąż jednak powinny chyba zapłacic za karnety. Na potrzeby tego wieczornego performance’u artysta sprowadza stworzoną przez siebie sztuczną inteligencję nazywającą się TCFX.

Przeglądasz stronę archiwalną

Powrót do strony głównej